przenawozenie-nowalijek

Problem przenawożenia nowalijek

Azotany odgrywają niezwykle istotną rolę w fizjologii roślin, te składniki obecne w nawozach uczestniczą w syntezie aminokwasów, czyli podstawowych „cegiełek” wchodzących w skład białek.  Warto jednak pamiętać, iż nowalijki nie ograniczają się tylko do pobrania takiej ilości azotu, jaka jest im niezbędna do prawidłowego funkcjonowania.  Rośliny przyjmują azotany w każdej ilości, a ich nadmiar kumuluje się w ich tkankach.

Nie oznacza to jednak, że z nowalijek należy bezwzględnie zrezygnować. Diabeł tkwi w szczegółach, w tym wypadku w ilości nawozu, na szczęście przestrzegając kilku zasad można znacząco ograniczyć szkodliwy wpływ wczesnowiosennych warzyw na nasz organizm. Przede wszystkim zadbaj o to, aby twoja dieta była urozmaicona, a nowalijki stanowiły tylko jej niewielki fragment. W miarę możliwości wybieraj drobne rzodkiewki i pomidory, zbyt duże mogą świadczyć o przenawożeniu azotem.  Niezależnie od tego, czy masz do czynienia z nowalijkami czy z warzywami z upraw ekologicznych, pod żadnym pozorem nie jedz tych, na których widoczne są ślady pleśni. Wbrew obiegowej opinii nie wystarczy odkroić zepsutej części, pleśnie wytwarzają mikotoksyny o działaniu rakotwórczym, które znajdują się w całym przekroju warzywa czy  też owocu. Ponadto toksyny produkowane przez grzyby pleśniowe wykazują silne działanie alergizujące. Przed spożyciem nowalijek dokładnie umyj je pod bieżącą wodą, warto obrać je również ze skórki, ponieważ tam gromadzą się azotany. Uważaj też na żółte liście, ich obecność może świadczyć o przenawożeniu.  W miarę możliwości kupuj warzywa i owoce od rolników, którzy mogą pochwalić się certyfikatem potwierdzającym ekologiczność upraw.  Plony pochodzące z takich gospodarstw podlegają dokładnej i szczegółowej kontroli.

Irmina