Wiosna nie rozpieszcza nas w tym roku. Zamiast ciepłych dni przyniosła nam wiatr i chłód, a w wielu rejonach kraju nawet niemałe opady śniegu. Zmiany klimatyczne wpływają na cały ekosystem, w tym owady. Wahania pogodowe przyczynią się do zapylania roślin, przez co możemy liczyć na mniej miodu niż zwykle.
Atak zimy na początku wiosny
Nie mogliśmy cieszyć się zbyt długo ze słonecznej, wiosennej pogody. Ciepłych dni mieliśmy do tej pory jak na lekarstwo. Zimny front atmosferyczny przyniósł nam znaczące ochłodzenie i opady śniegu. Jak to w kwietniu bywa, pogoda lubi płatać figle, ale takich zmian nie każdy się spodziewał. Kwitnące drzewa i krzewy pokryła gruba warstwa śniegu. W nocy czy nad ranem mogliśmy odczuwać przymrozki, które w myślach odsunęliśmy w niepamięć minionej zimy. Prognozy na nadchodzące dni, w tym weekend majowy nie przedstawiają się zbyt optymistycznie. Miejmy nadzieję, że aura szybko ulegnie zmianie, ponieważ niska temperatura niekorzystnie wpływa nie tylko na stan roślin, ale także aktywność owadów, które odgrywają ważną rolę w naszym ekosystemie.
Mniej miodu niż zwykle
Wiosną do życia budzi się nie tylko roślinność, ale także owady, takie jak pszczoły. Choć nie wszyscy za nimi przepadają, są dla nas cenne, ponieważ zapylają kwiaty i produkują wartościowy miód. Pszczoły powinny wraz z nadejściem pięknej pogody rozpocząć aktywny tryb życia. Rośliny kwitną, więc to najlepszy czas dla pracowitych pszczół. Im większa ilość pyłku, tym więcej miodu. Sytuacja nie jest jednak dla pszczół korzystna. Powrót zimy sprawił, że owady nie opuściły swoich uli. Te zaś, które udały się na powierzchnię, muszą zmagać się z silnym wiatrem i chłodem. Warunki jakie panują na zewnątrz są dla drobnych owadów niczym przeszkoda nie do pokonania. Wiatr utrudnia latanie i dostanie się do roślin, zaś niskie temperatury sprawiają, że pszczoły giną. Nie wracają więc do ula, nawet gdy zdążyły zebrać pyłek kwiatów. Każda pszczoła jest cennym mieszkańcem ziemi, a naturalny miód nie bez powodu określany jest mianem płynnego złota. W tym roku pszczelarze będą liczyć straty, gdyż możemy spodziewać się znacznie mniejszej ilości wyprodukowanego miodu. Jeśli sytuacja pogodowa się nie poprawi, straty będą tylko rosły. Pozostaje nam mieć nadzieję, że wiosenna aura będzie dla nas łaskawsza i szybko się ustabilizuje, zaś pszczoły będą mogły pracować bez problemu.
Miód dla zdrowia
Miód jest nie tylko pyszny dzięki swojej słodyczy, ale przede wszystkim bardzo zdrowy. Stosowany w okresie przeziębień, działa antyseptycznie i przeciwzapalnie. W dodatku sprawdza się na problemy skórne, suchą skórę czy zmiany trądzikowe. Wyróżniamy wiele rodzajów miodu, które charakteryzują się różnymi właściwościami zdrowotnymi. Wiosną kwitnie rzepak, z którego powstaje jeden z najbardziej wartościowych dla człowieka miodów. Przy aktualnych warunkach pogodowych, nie uda się go uzbierać. Niska temperatura wpływa także na samo nektarowanie roślin. Poniżej 20 stopni, nie są one w stanie wydzielać nektaru, co także zmniejsza produkcję miodu. Zmiana jest więc potrzebna nie tylko pszczołom.
Każdy z nas wyczekuje ocieplenia. Zbliża się majówka, więc liczymy na poprawę warunków atmosferycznych. Mocno trzymamy kciuki, by wiosna w końcu pozytywnie nas zaskoczyła i w pełni się u nas rozgościła.