Kawa mrożona to ulubiony napój wielu turystów. Przyjemnie chłodzi w letni dzień, jest więc idealna na wakacje. Ale kawa tego rodzaju, może być serwowana w różnych odsłonach. Ice coffe, frappe czy może cold brew? Na co macie ochotę?
Kawa mrożona i jej historia
Jak myślicie, gdzie zaczyna się historia kawy mrożonej? Jak przystało na napój, serwowany na zimno, zapewne pomyśleliście o ciepłych krajach. Jesteście bardzo blisko i gorąco, bo kawa mrożona swoje początki miała w Grecji. Kawa powstała przez przypadek. Jej twórca nie miał dostępu do gorącej wody, ponieważ znajdował się na targach produktów w Salonikach. Zamiast ciepłej wody, do przygotowania użył zimnej. Składniki, czyli kawę, wodę i cukier wymieszał szejkerem – tak powstała słynna kawa o nazwie frappe, serwowana obecnie na całym świecie. To najprostsza z kaw mrożonych i jedna z najmniej kalorycznych. Prekursorem kawy była słynna firma Nestle. A samo słowo frappe wywodzi się z języka francuskiego i oznacza ubijanie. Więc grecka kawa ma w sobie coś z Francji.
Ice coffe, czyli klasyczna mrożona kawa
Tradycyjna mrożona kawa, czyli taka, którą dostaniemy w większości kawiarni, to nic innego, jak kawa tradycyjnie parzona, podawana z kostkami lodu, mlekiem, lodami i bitą śmietaną. Jej kaloryczność sięga nawet ponad 500 kcal, więc tyle, co porządny obiad. Ice coffe możemy przygotować na wiele sposobów. Zaparzenie kawy, odstawienie jej do wystudzenia i połączenie z resztą składników zapewni nam zimny, pyszny napój. Taka kawa, ze względu na dodatek bitej śmietany, lodów, czekolady czy nugatu, może być traktowana jako deser. Stąd wysoka jej cena w niektórych lokalach. Warto jednak oddać się niezwykłej przyjemności picia mrożonej kawy, szczególnie w trakcie upałów.
Nowoczesna cold brew
Cold brew to kawa parzona na zimno. Brzmi nieco hipstersko i na pewno dostaniemy ją u zapalonych baristów czy w nowoczesnych kawiarniach, gdzie parzenie kawy jest traktowane jako sztuka. Skoro nazwa wskazuje na parzenie na zimno, rzeczywiście tak przygotowuje się wspomnianą kawę. Grubo zmielone ziarna zalewa się zimną wodą i czeka kilka lub kilkanaście godzin. Powstała kawa nie jest gorzka, charakteryzuje się delikatny, ale za to orzeźwiającym smakiem. Przefiltrowaną kawę przelewa się do szklanek z wodą i gotowe – mamy cold brew coffe. Do napoju możemy dodać mleko i cukier. Wszystko zależy od naszych kawowych preferencji. Cold brew to idealna propozycja na upały. Z pewnością smak takiej kawy docenią prawdziwi koneserzy.
Latem warto wybrać się na mrożoną kawę lub przygotować ją samodzielnie. Wówczas możemy wykorzystać ulubione dodatki, mleko bez laktozy czy nawet syropy owocowe. Mrożona kawa może mieć różne oblicze, ale z pewnością każde z nich charakteryzuje ten wspaniały, chłodny smak, któremu trudno się oprzeć.
Katarzyna Antos