Kiedy dieta eliminacyjna staje się koniecznością…
Niezależnie od tego, czy zdiagnozowano u nas alergię pokarmową czy nietolerancję, konieczna jest modyfikacja dotychczasowego menu. Ze swojego jadłospisu musimy wyeliminować wszystkie pokarmy zawierające „szkodliwy” składnik. Choć zdaniem naukowców nietolerancja pokarmowa jest mniej groźna od alergii, nie należy jej lekceważyć. Jeśli po wykryciu nietolerancji glutenu lub laktozy nadal będziesz spożywać chleb pszenny i świeże mleko, istnieje ryzyko, iż doprowadzisz do poważnych uszkodzeń w obrębie przewodu pokarmowego. Aby tego uniknąć, należy wnikliwie czytać etykiety produktów spożywczych i zrezygnować ze spożywania dań, których skład nie jest dla nas do końca jasny.
Czy nietolerancję pokarmową można odziedziczyć?
Skłonność do nietolerancji pokarmowej może być przekazywana z pokolenia na pokolenie. Jeśli organizm jednego z rodziców nie wytwarza dostatecznej ilości laktazy, istnieje dużo podobieństwo, że dziecko odziedziczy ten problem. Innym czynnikiem sprzyjającym wykształceniu się nietolerancji pokarmowej jest nadmierna higienizacja życia codziennego. Aby układ immunologiczny dziecka mógł dojrzeć potrzebuje kontaktu z bakteriami. Nie oznacza to oczywiście, że powinniśmy narażać malucha na groźne infekcje. Wystarczy, że nie będziemy panikowali, gdy maluch podniesie z ziemi kamyk i zrezygnujemy z przecierania przy pomocy chusteczek antybakteryjnych wszystkich zabawek i łóżeczka szkraba.
Czasem zdarza się, iż rodzice zbyt wcześnie wzbogacają dietę dziecka. Warto pamiętać, iż układ pokarmowy niemowlaka nie jest przystosowany do trawienia niektórych produktów. Zanim wzbogacisz jego menu, skonsultuj się z lekarzem. Internet nie jest najlepszym miejscem do poszukiwania porad dotyczących diety dziecka, ponieważ często można natknąć się na zalecenia niemające żadnego potwierdzenia w badaniach.
Marlena
