Wiele osób stosuje zamiennie pojęcia „alergia pokarmowa” i „nietolerancja pokarmowa”, tymczasem nie są to synonimy. Jak odróżnić uczulenie na mleko krowie od nietolerancji laktozy?
Zachodni styl życia, który wiąże się ze spożywaniem wysoko przetworzonej żywności i nadmierną higienizacją, nie sprzyja prawidłowemu funkcjonowaniu organizmu. Systematycznie przybywa osób zmagających się z rozmaitymi rodzajami alergii i nietolerancji pokarmowych. Z pewnością wśród twoich znajomych są osoby, które znajdują się na diecie bezglutenowej, bezjajecznej lub wykluczające wyroby mleczne z menu. Problem ten dotyczy zarówno dzieci, jak i dorosłych.
Alergia pokarmowa i nietolerancja pokarmowa mają wspólne podłoże?
Choć u podłoża nietolerancji pokarmowej i alergii pokarmowej leżą podobne czynniki, warto pamiętać, iż mamy do czynienia z dwoma różnymi dolegliwościami. WHO prognozuje, że jeśli nasz styl życia nie ulegnie zmianie, już niebawem co piąty mieszkaniec globu będzie borykał się z alergią pokarmową.
Czym jest nietolerancja pokarmowa?
W przypadku nietolerancji pokarmowej mamy do czynienia z wykształceniem nadwrażliwości na określony pokarm lub jego składnik. Organizm osób dotkniętych nietolerancją laktozy nie wytwarza dostatecznej ilości laktazy, czyli enzymu odpowiedzialnego za rozkład cukru mlecznego. W rezultacie po spożyciu mleka pojawiają się dokuczliwe, aczkolwiek mało specyficzne objawy takie jak biegunka, migreny, bóle brzucha i wzdęcia.
Nietolerancja lepsza od alergii pokarmowej?
O ile osoba, u której zdiagnozowano alergię na mleko, musi wykluczyć z menu wszystkie wyroby mleczne, w tym jogurty i sery, o tyle w przypadku nietolerancji laktozy można spożywać produkty uzyskane w wyniku fermentacji mlekowej. Bakterie kwasu mlekowego dodawane do mleka podczas produkcji jogurtów i kefirów wykorzystują cukier mleczny, w rezultacie produkt finalny charakteryzuje się obniżoną zawartością laktozy. W przypadku alergii pokarmowej na mleko mamy do czynienia z nadwrażliwością na białko, które jest niezwykle oporne na działanie wysokiej temperatury i niskie pH, toteż nie ulega rozkładowi w wyniku obróbki kulinarnej czy fermentacji mlekowej. W rezultacie osoby dotknięte tą przypadłością muszą całkowicie wyeliminować nabiał ze swojej diety. U niektórych osób dobrym rozwiązaniem okazuje się zastąpienie mleka krowiego kozim lub owczym. Mleko pochodzące od kóz zawiera ten sam rodzaj kazeiny (białka), który występuje w mleku matki. Profil białkowy mleka krowiego znacząco różni się od pokarmu pochodzącego od matki.