tłuste jedzenie

Chłodne dni sprawiają, że czujemy się zziębnięci. Najlepiej przydałoby się coś, na rozgrzanie, dlatego tak chętnie sięgamy po tłuste jedzenie. Czy musimy to robić? Może jest alternatywne rozwiązanie na zapotrzebowanie naszego organizmu?

Dieta zależna od pory roku

Latem, gdy jest gorąco jemy więcej sałatek, warzyw, nabiału, a wszystko popijamy wodą, najlepiej z dodatkiem kostek lodu. Chcemy się ochłodzić, co jest naturalną potrzebną naszego organizmu. Zimą, gdy temperatury spadają, ciało potrzebuje ogrzania, stąd ochota na zupy, gorącą herbatę, bigos czy tłuste jedzenie. W chłodne pory roku jemy więcej niż latem, jesteśmy mniej aktywni, więc po zimie możemy przybrać nieco na wadze. Ale wcale nie musimy jeść większych porcji, by poczuć się lepiej i cieplej. Wystarczy dobór odpowiednich składników, z którymi przetrwamy zimę bez żadnego problemu.

Tłuste jedzenie kontra zdrowe zasady żywienia

Soczysty burger, czy ociekające tłuszczem, gorące frytki tylko na chwilę dadzą nam poczucie ciepła i sytości. Skutki ich częstego spożycia mogą być niepokojące, dlatego zamiast w tłuste jedzenie, warto zainwestować w zdrowe produkty, które nas rozgrzeją i dostarczą składników odżywczych. Podstawą żywienia w okresie jesienno-zimowym jest śniadanie. Tego, że powinno być pożywne i sycące nie musimy chyba przypominać. Najważniejszym punktem jest zjedzenie go w domu. Nie powinniśmy wychodzić na mróz z pustym żołądkiem. Wówczas nie mamy energii na ogrzanie się, więc zwyczajnie będziemy marznąć na przystanku czy w drodze do pracy. Śniadanie rano zjeść trzeba, a szczególnie gdy pojawią się pierwsze mrozy.

Istnieją produkty spożywcze, które doskonale rozgrzewają organizm. I wale nie należą fast foody, które znajdziemy w przydrożnych budkach. Klucz tkwi w przygotowaniu potraw. Zimą warto dusić, gotować i piec. Im więcej ciepłych potraw będziemy spożywać, tym temperatura naszego ciała będzie utrzymana w normie. Aromatyczne zupy, gulasze, ziołowe napary czy rozgrzewające herbaty to coś, co powinno się znaleźć w naszym menu. Już sama przegotowana woda z cytryną i imbirem zadziała wspaniale, a na dodatek wspomoże naszą odporność. Osoby uczulone na imbir czy cytrusy, powinny jednak unikać tego typu dodatków. Wtedy warto wypić herbatę z sokiem malinowy, oczywiście domowym. Nasiona doskonale rozgrzewają, więc w okresie zimowym stawiamy na kasze, owies, orkisz, quinoę, włoskie orzechy, ryż czy kukurydzę. Warzywa takie jak dynia, pietruszka, włoska kapusta czy czosnek także należy spożywać jesienią i zimą. Nabiału nie musimy unikać, ale ograniczmy jedzenie serków wiejskich na śniadanie, ponieważ wychładzają organizm. Zamiast tego używajmy masła. Wołowna i jagnięcina to mięsa, z których przyrządzimy pyszne gulasze i pieczenie. Z ryb polecamy zaś pstrągi. Przyprawy, które dodajemy do potraw także mogą mieć funkcje rozgrzewające.jedzenie Imbir, goździki, cynamon, chilli czy majeranek to tylko niektóre z przykładów. Podkreślą smak napojów i dań oraz doskonale nas rozgrzeją.

Okazuje się, że wcale nie musimy sięgać po tłuste potrawy, by zimą czuć się ciepło i komfortowo. Kika przypraw i warzyw sprawi, że nasza dieta nabierze kolorów, a policzki na pewno nie będą czerwone z przemarznięcia.

Katarzyna Antos